„Nie obchodzi mnie rentowność”: Sandrine Rousseau podtrzymuje swoje komentarze na temat prawa Duplomba

Uparcie podpisuje. Zaproszona do franceinfo w poniedziałek, 21 lipca, posłanka ekolog Sandrine Rousseau podtrzymuje i wyjaśnia uwagi, które ściągnęły na nią gniew rolników . „Mam gdzieś ich rentowność i myślę, że to nie jest temat” – oświadczyła przedstawicielka partii w rozmowie z Le Média w reakcji na uchwalenie ustawy rolnej Duplomb , przeciwko której petycja zebrała ponad milion podpisów w jeden weekend.
Po wywołaniu kontrowersji i ostrej krytyki ze strony części klasy politycznej, posłanka nie żałuje swoich słów. „Rentowność to kwestia agrobiznesu, powtarzam; dochody z rolnictwa to kwestia rolników; nie wolno ich mylić” – wyjaśniła Sandrine Rousseau na portalu franceinfo, ponownie atakując Arnauda Rousseau, prezesa FNSEA (Krajowej Federacji Pracowników Rolnych).
„Kiedy mówimy o dochodach, mamy na myśli wyłącznie dochody z firm należących do Arnauda Rousseau” – opowiada się za tym ekolożka, która podkreśla, że „popierała wszystkie prawa mające na celu poprawę dochodów rolników”, podczas gdy szefowa FNSEA, zarządzająca kilkoma dużymi gospodarstwami rolnymi, chce, według niej, „zamknięcia małych gospodarstw”.
Sandrine Rousseau, która apeluje do Emmanuela Macrona, aby „nie uchwalał tego prawa”, uważa, że „kiedy sprawiamy, że agrobiznes staje się dochodowy kosztem zdrowia (...), kiedy igramy ze zdrowiem ludzi, to tak, mamy do czynienia z brudnymi pieniędzmi”.
Na zakończenie chciałbym podkreślić: „Nie obchodzi mnie rentowność, która jest motywem przewodnim agrobiznesu, o wiele bardziej zależy mi na zdrowiu Francuzów i Francuzek oraz ochronie drobnych rolników, którzy szanują ziemię i wodę”.
Ustawa Duplomb, przyjęta przez parlament po chaotycznym procesie, miała na celu zniesienie ograniczeń w rolnictwie, ale spotkała się z krytyką zwłaszcza z powodu ponownego wprowadzenia niektórych toksycznych pestycydów dopuszczonych w całej Europie.
BFM TV